Witajcie :) Dzisiejszy post wreszcie nie jedzenia, tak jak kilka ostatnich. Długo myślałam nad tym, o czym zrobić takie bardziej "teoretyczny" wpis. Miałam dużo pomysłów, ale nie mogłam się zdecydować, aż w końcu do głowy wpadł mi ten temat, czyli wizyty u dietetyka. Wiem, że dużo osób zastanawia się nad odwiedzeniem dietetyka, dlatego postaram się wam trochę przybliżyć ten temat i powiedzieć, co o tym sądzę.
Jeśli chodzi o mnie, dwa razy podejmowałam się "leczenia" u dietetyka. Oczywiście zapierałam się przed tym rękami i nogami, mówiąc, że sama dam radę schudnąć i nie potrzebuję niczyjej pomocy (chociaż teraz uważam, że chodziło o niechęć do ważenia się przy innych ludziach), ale na szczęście moja mama zapisała mnie tam bez mojej zgody. Pierwsze podejście nie było zbytnio udane, ponieważ byłam bardzo mała, nie czułam się źle z moim wyglądem (mimo, że miałam nadwagę) i tak naprawdę wcale nie miałam ochoty na odchudzanie. Schudłam w prawdzie kilka kilogramów, ale szybko się poddałam i tak skończyła się moja przygoda. Dwa lata temu, kiedy dietetycy zaczęli być bardziej popularni, mama zdecydowała się spróbować po raz kolejny i zapisała mnie do Naturehouse. To podejście było o wiele bardziej owocne. Wytrwałam tam ponad cztery miesiące i zrzuciłam 9 kg. I gdyby nie to, że wróciłam do obsesyjnego obżerania się, wytrwałabym tam dłużej. Zaczęłam tyć i się poddałam.
Ale nie mowa teraz o moich porażkach na ścieżce odchudzania, bo gdybym zaczęła ten temat, zamiast posta napisałabym książkę. Chciałabym wam wszystkim powiedzieć, że zdecydowanie WARTO udać się do dietetyka. Dlaczego?
Cóż, na pewno jest to gwarancja zdrowego i rozważnego odchudzania, a to jest bardzo ważne. Dieta, którą się tam dostaje, jest dietą spersonalizowaną, dostosowaną do wieku, wagi, trybu życia etc. Często, chcąc schudnąć samemu, przechodzimy na niskokaloryczne diety, które w efekcie wyniszczają nasz organizm i ostatecznie "cudownie" utracone kilogramy wracają i to jeszcze z nadwyżką. Dieta od dietetyka jest rozpisana tak, aby bez uczucia głodu, zdrowo zrzucać kilogramy, jedząc odpowiednia ilość kalorii.
Bazując na własnym przykładzie, mogę powiedzieć, że nawet takie krótkotrwałe odchudzanie u dietetyka czegoś uczy. Nie chodzi mi o to, że od razu stajemy się ekspertami w tej dziedzinie, ale na pewno wzbogacimy się o wiele cennych wskazówek dotyczących zdrowia i redukcji wagi. Na przykład ja, korzystając z wiedzy, jaką zdobyłam odchudzając się w Naturehouse. w tym roku, gdy wreszcie poczułam, że muszę zabrać się za siebie, schudłam w zdrowy sposób 20 kg. Właśnie dlatego polecam wam nawet kilka wizyt, żebyście porozmawiali z dietetykiem, nauczyli się kilku cennych rzeczy i zrozumieli, jak zdrowo się odchudzać.
Dietetyka warto też odwiedzić chociażby dlatego, aby dowiedzieć się trochę o swojej nadwadze. Dzięki tym specjalnym wagom, można sprawdzić ilość zgromadzonego tłuszczu i wody w organizmie, a dietetyk wyliczy wam idealną wagę i zapozna ze szczegółowymi danymi waszej wagi. Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawę, jak dużo gromadzimy w swoim ciele.
Na chwilę obecną mam w głowie tylko te powody, dla których warto iść do dietetyka, ale jest ich o wiele więcej.
Ale jak w ogóle wyglądają te wizyty?
Pierwsza wizyta jest tak naprawdę najważniejsza, bo to wtedy robione są te wszystkie szczegółowe pomiary. To własnie wtedy dowiadujemy się też o zdrowej wadzę, do której mamy dążyć i poznajemy plan odchudzania. Dietetyk mówi wtedy wszystko o diecie, przedstawia zasady i opowiada, jak ta redukcja wagi ma wyglądać. Kolejny wizyty (zazwyczaj co tydzień lub dwa) są już o wiele krótsze, bo składa sie na nie tylko ważenie i ewentualne wprowadzenie zmian w diecie.
Jeśli chodzi o koszta, to tak, są dość wysokie. Jednak płaci się głowie za te suplementy, które "przepisuje" dietetyk, czyli np. syropy przyśpieszające utratę wody z organizmy lub specjalne ciasteczka z błonnikiem. Nie jest to oczywiście jakiś majątek. Ale mimo wszystko, jeśli ktoś nie może sobie pozwoli na stałe odchudzanie. niech uda się chociaż na kilka wizyt, żeby zobaczyć, jak ma się odchudzać.
Tak naprawdę mogłabym pisać o tym godzinami, bo jest to po prostu temat rzeka i ciągle przypomina mi się coś nowego do dopisania. Na pewno nie napisałam tu wszystkiego, więc jeśli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie w komentarzach, a ja odpowiem.
Podsumowując, naprawę zachęcam was wszystkich do odwiedzenia dietetyka, bo warto!
Marcelina xx