Witajcie!
Strasznie dawno mnie tu nie było. Nie mam żadnego sensownego wytłumaczenia. Wiele razy obiecywałam sobie, że tutaj wrócę, że wezmę się do roboty i znowu zadbam o siebie, ale ciągle to odwlekałam. To nie tak, że przez tak długi okres czasu nie dbałam o siebie, objadałam się i porzuciłam ćwiczenia. Nie. Udało mi się utrzymać wagę, nawet troszkę schudłam, ale wszystko co robiłam było na pół gwizdka. Brakowało mi tej motywacji, tego zawzięcia, które miałam. Czas mijał, a ja stałam w miejscu, zamiast iść do przodu.
KONIEC. Zdałam sobie sprawę, że zostało mi już bardzo niewiele do osiągnięcia swojego celu i teraz nie mogę się poddać. Czasu do moich wymarzonych wakacji zostało coraz mniej, a przecież muszę się dobrze prezentować w Nowym Jorku. Zaciskam pośladki i DO ROBOTY!
Mam nadzieję, że będziemy w tym razem :)
Tutaj macie link do mojego instagrama, gdzie możecie być na bieżąco z moim odchudzaniem: loseyourfatx
Marcelina xx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz