sobota, 21 marca 2015

Siłownia, czyli jak ćwiczyć, żeby schudnąć?

Od początku 2015 roku jestem szczęśliwą posiadaczką karnetu na siłownie. Mimo, że na początku byłam do tego sceptycznie nastawiona, karnet okazał się dla mnie świetną motywacją i staram się jak najczęściej z niego korzystać.
Pomysł na ten post przyszedł mi do głowy po rozmowie z trenerem personalnym. Z początku nie wiedziałam nic o maszynach, ilości powtórzeń, dobrym dla mnie obciążeniu itp. Dlatego w końcu zdecydowałam się na rozmowę z trenerem. Wszystko mi wytłumaczył i powiedział, co robię źle. Powiedział mi w jakiej kolejności powinnam ćwiczyć i właśnie taki przykładowy plan ćwiczeń chciałabym wam przedstawić.



-  Na początek rozgrzewka na bieżni (ok 15 minut)
I TERAZ UWAGA! Większość osób przychodząc na siłownie, na początek wchodzi na bieżnie i biega przez co najmniej pół godziny, ale niestety jest to błąd. Biegając na początku ćwiczeń, spalamy te kalorie, które są nam potrzebne, czyli te dostarczone z pożywienia, a nie te odłożone w tkankach tłuszczowych. Dlatego na początku nie biegamy, tylko chodzimy w szybkim tempie z dużym podwyższeniem, ewentualnie truchtamy. Nie powinno nam to zająć więcej niż 15 minut.

- Po rozgrzewce czas na ćwiczenia na maszynach (ok 45 minut)
Starajmy się ćwiczyć wszystkie partie ciała. Ćwicząc, pamiętajmy o dokładności. Źle wykonywane nie przynosi efektów a jedynie zmęczenie). Żeby nasze mięśnie dobrze pracowały powinniśmy robić 3 serie po 15 - 30 powtórzeń każda (ilość powtórzeń zależy od naszego zaawansowania i powinniśmy ją stopniowo zwiększać). Między każdą serią należy nam się 30 sekund przerwy. Musimy też pamiętać o obciążeniu. Nie może być ono za małe, bo wtedy mięśnie nie pracują, ale nie może być też za duże. Dobre obciążenie to takie, kiedy po ok. 7 powtórzeniu w serii zaczynamy czuć ból mięśni.

- Na koniec spalanie (30 minut)
Pod koniec treningu spalamy najszybciej i najwięcej kalorii. Dlatego to właśnie pod koniec ćwiczeń przychodzi czas na bieganie na bieżni lub orbitrek. Mimo zmęczenia, jakie odczuwasz, nie poddawaj się i ćwicz do końca.

- Rozciągnij się po treningu
Nie wolno zapominać o rozciąganiu. W ten sposób zapobiegniemy zakwasom. Nasze mięśnie podczas ćwiczeń są napięte, dlatego musimy je rozluźnić i dać im odpocząć.




Mam nadzieję, że ten post wam się spodobał i pomógł wam. Przepraszam, że tak długo z nim zwlekałam, ale ostatnimi czasu nie mam nawet chwili na odpalenie komputera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz