środa, 25 lutego 2015

8 wskazówek dotyczących odchudzania

Odchudzanie nie jest łatwe. Piszę to już kolejny raz, ale niestety to prawda. Proces ten wymaga od nas samozaparcia, silnej woli, zmiany nawyków, poświęcenia, odmówienia sobie przyjemności. Ale chyba warto się poświęcić, jeśli efektem tej ciężkiej pracy będzie piękne ciało, prawda? Jednak rozpoczynając dietę musisz mieć świadomość, że czekają na ciebie różnie przeszkody i pułapki. Postanowiłam więc spisać listę porad, które mogą wam pomóc w odchudzaniu.



1. Sporządź plan
Często mówimy sobie "od jutra" i myślimy, że nagle zaczniemy odżywiać się zdrowo i ćwiczyć. Ale tak niestety nie jest. Dietę musisz zaplanować. Najlepiej udać się z tym po pomoc do dietetyka.

2. Stawiaj sobie realne cele.
Jeśli musisz schudnąć 20 kg, nie oczekuj, że uda ci się to zrobić w tydzień. Pamiętaj, że odżywiając się zdrowo, powinno się chodząc ok 0,5 - 1 kg tygodniowo. Jeśli wyznaczony przez ciebie cel będzie niewykonalny, szybko się zniechęcisz. Dlatego ustalaj sobie małe cele i wypełniaj je jeden po drugim, aż w końcu osiągniesz twoją wymarzoną wagę. (Ja na przykład mam do schudnięcia 25 kg, i moją poprzeczką jest 5 kg. W tej chwili zrzuciłam już 10 kg, więc teraz mój cel to 15).

3. Stosuj zdrową dietę.
Odchudzając się, musisz pamiętać o tym, żeby zapewniać swojemu organizmowi odpowiednią ilość wszystkich substancji odżywczych. Dobra dieta to zdrowa dieta. Nie możesz chudnąć głodując lub jedząc dwa liście sałaty dziennie. Takie "diety" wyniszczają organizm i przynoszą odwrotny skutek - efekt jojo. Najważniejsze jest wasze zdrowie!

4. Ćwicz
Odchudzanie to w 70% dieta, a w 30% ćwiczenia. Oczywiście przy samej diecie także uda wam się schudnąć, ale przy ćwiczeniach efekty będą szybsze i bardziej widoczne. Zresztą pomogą zredukować zbędną skórę, która zostanie po odchudzaniu. Dla osób, które chcą pozbyć się zbędnych kilogramów, najlepsze będą ćwiczenia cardio. Wykonując je, najszybciej spalamy tkankę tłuszczową. Cardio to na przykład: zumba, taniec, bieganie, skakanie na skakance etc. Nie zapominajcie jednak o treningach na mięśnie. Pamiętajcie, że wykonując ćwiczenia, najpierw róbcie te na mięśnie, a cardio zostawcie na koniec. Pod koniec treningu spalamy najwięcej kalorii. 

5. Nie przetrenowuj się
Jak wspomniałam powyżej, ćwiczenia są bardzo ważne. Musimy jednak pamiętać, że nasz organizm potrzebuje także odpoczynku. Przeciążmy nasz organizm, jeśli będziemy za dużo ćwiczyć (Przekonałam się o tym na własnej skórze. Codzienna siłownia zagwarantowała mi stan zapalny mięśni). Dlatego proszę was, uważajcie na siebie. Na początku wystarczą wam ćwiczenia 3-4 razy w tygodniu. 

6. Unikaj "małych grzeszków"
Chyba każdy będąc na diecie powiedział sobie kiedyś: "Jedna czekoladka mi nie zaszkodzi". Kusząc się na jakąś niezdrową przekąskę, podświadomie rezygnujemy z dążenia do celu. Często dzieję się tak, że po jednym takim "grzeszku" jest kolejny i kolejny, a po chwili wracamy do swoich starych nawyków żywieniowych. Ćwicz silną wolę i powstrzymuj się od jedzenia takich niezdrowych rzeczy, a raz na jakiś czas, będziesz mogła pozwolić sobie na taką małą przyjemność w ramach nagrody.

7. Nie porównuj siebie z innymi
Musimy pamiętać o tym, że każdy organizm zachowuję się trochę inaczej. Dlatego nie rezygnuj z odchudzania tylko dlatego, że twoja koleżanka przez tydzień schudła 1 kg, a tobie udało się zrzucić tylko 0,5. W rzucaniu wagi duży udział mają przemiana materii, ilość snu, tryb życia, aktywność fizyczna, a u każdej z nas działa to inaczej. Dlatego nie przestawaj realizować swojego celu i nie rezygnuj tylko dlatego, że twoje efekty nie są tak duże, jak u twojej koleżanki.

8. Nie trać motywacji.
Wiem, że trudniej to powiedzieć niż zrobić. Zawsze przychodzą chwile załamania, kiedy mamy ochotę skończyć tą mękę i napchać się czekoladą. Sama często mam już dość. Ale wtedy patrzę na siebie w lustrzę, widzę efekty swojej pracy i mówię sobie: "Chyba nie chcesz zmarnować tego, co udało ci się osiągnąć. Jesteś silna, nie poddawaj się". Najważniejsza jest wiara w samego siebie. 

Marcelina xx

PS: Mam nadzieję, że post wam się spodobał. Jeśli wy też macie jakieś wskazówki z których korzystacie - napiszcie o nich w komentarzach. Chętnie z nich skorzystam.





niedziela, 15 lutego 2015

PRZEPIS: Dietetyczne racuchy z owocami

Dzisiaj chciałabym się podzielić z wami przepisem na racuchy w wersji niskokalorycznej. Możecie je przyrządzać z jakimikolwiek owocami. Te placuszki nadają się doskonale na śniadanie i są świetne jako przekąska w szkole czy w pracy. Z przepisu wychodzi ok 20 racuchów. 5 placuszków ma tylko 200 kcal!




Składniki:
- 2 jajka (można to zamienić na ok 100 g jogurtu naturalnego, jednak wersja z jajkami jest smaczniejsza)
- 50 g płatków owsianych
- 80 g mąki razowej
- 150 ml mleka
- 2 łyżeczki miodu (ok 10 g)
- 250 g owoców (ja używam jabłek, ale doskonale nadają się np borówki)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta cynamonu (opcjonalnie, polecam przy wersji z jabłkami)

Przygotowanie:
1) Płatki owsiane zmiksuj na pył.
2) Otrzymaną przez ciebie mąkę owsianą wymieszaj z jajkami, mąką, mlekiem, miodem, proszkiem do pieczenia i cynamonem. Zmiksuj na gładką masę.
3) Dodaj starte na tarce jabłka i ponownie wymieszaj.
4) Smaż na patelni bez użycia tłuszczu. (Smażenie bez tłuszczu jest dość kłopotliwe, dlatego staraj się formować małe i cienkie placuszki, wtedy będzie łatwiej)

I GOTOWE!

Racuchy możecie zjeść same lub w towarzystwie owoców i jogurtu naturalnego. Mam nadzieję, że wam posmakują. Dajcie znać jak wam wyszły. 

Marcelina xx


niedziela, 8 lutego 2015

Jak zacząć? Motywacja

Pewnie każdy z nas ma za sobą nieudane próby dbania o swoje ciało. Ja także wiele razy zaczynałam dietę, po czym dwa dni później kończyłam na kanapie, pożerając tabliczkę czekolady. Traciłam wiarę w siebie i nie miałam wystarczająco silnej woli, aby nie ulegać słodkim pokusom. Bo bądźmy szczerzy, kto woli jeść warzywa, mogąc zjeść słodycze? 
Ale jeśli chcemy zadbać o siebie, musimy zdobyć się na wyrzeczenia. Aby coś osiągnąć, musimy się poświęcić. Ale, gdy tylko ujrzysz efekty, zobaczysz, że było warto.


Na początku musisz się zastanowić, czy naprawdę chcesz schudnąć i dla kogo chcesz to zrobić. Twoją motywacją musisz być ty sama. Nie chudniesz dla przyjaciół, rodziny, chłopaka - chudniesz dla siebie. Sama musisz o tym zdecydować. Nadchodzi taki moment, kiedy stajesz przed lustrem i mówisz sobie 'Dość, źle się czuję we własnym ciele, muszę o siebie zadbać'. I to sprawia, że stawiasz przed sobą to wyzwanie, jakim jest zrzucenie zbędnych kilogramów. 

Cel został ustawiony. Początkowa motywacja jest naprawdę duża. Zaczynasz. Wprowadzasz racjonalną dietę i zaczynasz ćwiczyć. Mija kilka dni, a ty wciąż nie widzisz efektów. I co teraz? Pamiętaj: Nie od razu Rzym zbudowano. Nie możesz spodziewać się, że po dwóch dniach ćwiczeń i zdrowego odżywiania twój brzuch będzie widocznie szczuplejszy, a między udami pojawi się przerwa. Odchudzanie to powolny proces. Przy zdrowej diecie powinnaś chudnąc ok 1 kg tygodniowo.  

Pamiętaj też, żeby nie przemęczać zbytnio swojego organizmu. Osoba początkująca powinna ćwiczyć 3/4 razy w tygodniu. Mięśnie muszą mieć czas na odpoczynek. jeśli twoje ciało nie jest przyzwyczajone do ćwiczeń, musisz powoli wprowadzać zmiany. Codzienne ćwiczenia osłabią twoje ciało.

Oczywiście nie będzie łatwo. Nadejdą momenty zwątpienia, ale przyjdą też chwilę, kiedy zauważysz efekty i będziesz z siebie dumna. Pamiętaj, żeby się nie poddawać. A jeśli będziesz miała chwilę słabości, poszukaj dodatkowej motywacji. Mogą to być zdjęcia wysportowanych dziewczyn z piękną figurą, cytaty, blogi, filmiki o 'wagowych metamorfozach'. Motywacją niech będzie wszystko to, co skłania cię do dalszego działania. 



Marcelina xx



środa, 4 lutego 2015

Get healthy with me - w grupie raźniej

Chce schudnąć.
Chcę być szczupła.
Chcę osiągnąć swój cel.
Jak u wielu osób w głowie pojawiają się te myśli. Tylko zazwyczaj, zaraz po wyznaczeniu sobie celu, mówimy sobie zaczynam od jutra. Niestety w tym przypadku "jutro" nie następuję.

Tak, jak wiele osób, nie lubię swojego wyglądu. Widząc duże liczby na wadzę, łzy napływają mi do oczu, a kiedy staję przed lustrem - mam ochotę je rozbić. Zbędne kilogramy to mój największy problem i to właśnie to sprawia, że nie mogę siebie zaakceptować. Ale na szczęście jest to coś, co mogę sama zmienić.

I tu pojawia się idea tego bloga. Będzie on prowadzony z myślą o tych, którzy podobnie jak ja, chcą pozbyć się tłuszczu i wypracować piękną sylwetkę. Oczywiście osoby, które nie chcą schudnąć, lecz jedynie prowadzić zdrowy i aktywny styl życia, też znajdą tu coś na siebie. Na blogu pojawiać się będą porady dotyczące diety i odchudzania oraz przepisy na zdrowe i niezbyt kaloryczne potrawy. Blog ma za zadanie motywować zarówno mnie, jak i was, do osiągnięcia swojej wymarzonej figury. 

Nie będę wam wmawiać, że odchudzanie jest proste, szybkie i przyjemne, bo to nie prawda. Jest to długotrwały proces, który wymagać od was będzie poświęcenia i silnej woli, ale gdy tylko zobaczycie efekty, będziecie wiedzieli, że warto. Mam nadzieję, że dzięki wzajemnemu wsparciu uda nam się osiągnąć cel.

*Chciałabym zaznaczyć, że nie jestem lekarzem lub dietetykiem, więc nie jestem nieomylna. Swoje porady i przepisy opieram na tym, czego dowiedziałam się, chodząc wielokrotnie do personalnego dietetyka. 

Mam nadzieję, że ten blog wam się spodoba i już niedługo będziecie mogli chwalić się swoimi efektami. Dajcie znać, co sądzicie.

Marcelina xx